Małgorzata Klockowska
ikony
Rok 1999, to dla mnie bardzo ważna data, czas w którym podjęłam decyzje zawodowe kształtujące dalsze lata mojej pracy.
W tym roku obroniłam dyplom na Politechnice Gdańskiej, wydz. Architektury i Urbanistyki, pt: "Tożsamość miejsca. Dolne Miasto, Gdańsk", wyróżniony w kategorii "Dyplom roku", przez ówczesnego prezydenta miasta - Pawła Adamowicza.
W tym samym roku rozpoczęła się moja przygoda z ikoną, dzięki wspaniałej i poruszającej wystawie malarstwa ikonograficznego Jerzego Nowosielskiego, w Ratuszu Głównym w Gdańsku.
Przez kolejne lata pisanie ikon stało się moją pasją obok pracy zawodowej. W tym czasie kształciłam się min.: na warsztatach ikonograficznych w Krakowie w Fundacji Twórców Sztuki Sakralnej "Ecclesia", a następnie pogłębiałam swoje umiejętności praktyczne i wiedzę teoretyczną na 4-letnim Studium Chrześcijańskiego Wschodu w Warszawie.
W roku 2011 rozpoczęłam pracę, jako ikonograf, oraz jako nauczyciel pisania ikon w pracowni Archanioła Michała i NMP przy klasztorze oo. dominikanów na Służewiu w Warszawie.
Obecnie realizuję prywatne zlecenia oraz większych instytucji. Latem prowadzę warsztaty ikonograficzne w Nowicy - malowniczej wiosce w Beskidach.
"Małgosia jest moją przyjaciółką od 30 lat. Przez długie lata jej droga do ikony była „ścieżką rzadziej wędrowaną". Pomimo innych bezpiecznych możliwości, wybrała trudną, wymagającą odwagi, wiary i zaufania do siebie, drogę za głosem serca. Dzisiaj widać to w Małgosi ikonach, emanujących siłą spokoju, którą daje takie wędrowanie." Katarzyna
"Ikony Gosiuli są dla mnie prawdziwe i dotykające tajemnicy. Przy nich czuję, że jest miejsce dla mnie i dzieje się coś ważnego, pewnie dlatego bo ona sama jest obecna" tu i teraz", uważna, a przy tym jasna i piękna." Ada
"Gosine ikony są dobre w potrójnym znaczeniu; przekazu, warsztatu oraz jakości materii, z której są tworzone albo jak chcą niektórzy pisane. Czuć niezwykłą atencję w wyborze i interpretacji tematu, staranność wykonania, oraz świadomy wybór wyłącznie dobrej jakości pigmentów i szlachetnego dębowego drewna, którego fakturę często wykorzystuje jako element gotowej ikony. Zadziwia mnie jak udaje jej się z taką precyzją malować ludzkie postaci i twarze, nadając im jednocześnie jakiś szczególny rodzaj spokoju i ciepła. Wszystko to sprawia, że obcowanie z pracami Małgosi to nie tylko uczta dla ducha i radość dla oczu, ale również najzwyczajniej w świecie przyjemność w obcowaniu z pięknymi przedmiotami." Robert
"Twórczość Małgosi ociepla i rozjaśnia duszę". Kasia
"Myślałem i zakładałem, że ikona będzie "fajna". No ale ona nie jest fajna. Jest wspaniała... Ikona będzie od teraz moją pamiątką rodzinną, którą przekażę w stosownym momencie starszemu dziecku aby w stosownej chwili zrobiło to samo...Ikona wyjątkowo cieszy oko." Michał
" I feel so much love and compassion in your icons". Anna Sofia